Nellua - pomocnica jak ich mało




Dzień dobry Kochani!

Kilka dni temu zapowiadałam, że w końcu pojawią się zdjęcia Neli. Mojej małej pomocnicy. Dzisiaj w końcu nadszedł ten dzień :)
Imię Nelki modyfikuję na różne sposoby, więc nie zdziwcie się jeśli nazwę ją trochę inaczej :)

Zapraszam do oglądania


Nelka zawsze jest chętna do pomocy. Pomaga tak długo, aż się zmęczy. Potem decyduje się na drzemkę...


W międzyczasie znajduje chwilę na zabawę, której oczywiście zawsze jest zbyt mało...


Potem znów postanawia mi pomóc... ale zasypia... tak bardzo zmęczona...


Niby śpi, ale jest czujna... Taka moja śpiąca królewna śnieżka...


Kiedy przyjdzie kurier z paczką pierwsza jest przy drzwiach. Następnie kładzie się na niej i bacznie pilnuje... czasami zmieniając pozycję i miejsce...


Tak bardzo zmęczony kot potrzebuje w końcu odpoczynku po ciężkim dniu...


Cała Nel. 
Zapewne jeszcze nie raz o niej napiszę. Jest przeurocza. Cieszę się, że zabrałam ją z domu tymczasowego. Jest u nas "już" 521 dni. Wyrosła z małej kruszynki, ale i tak nie należy do tych dużych kotów. 

A Wy macie swoich pomocników? Chętnie zobaczę, kto Wam pomaga w czasie pracy ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Copyright © ajf handmade , Blogger