Namiot bezcieniowy z lampami

Dzień dobry!

W tamtym roku Święty Mikołaj był bardzo dobrze poinformowany. Przyniósł mi to, czego bardzo potrzebowałam, ale nawet nie zastanawiałam się nad zakupem. I gdy rozpakowałam prezent byłam bardzo zaskoczona niemniej jednak zadowolona :)

Wcześniej nie zdążyłam się z Wami podzielić tym, co dostałam, ale dziś nadrabiam.

Otrzymałam namiot bezcieniowy z lampami, statywami, parasolkami i tłami, których na zdjęciach nie uwieczniłam.

Jestem bardzo zadowolona z prezentu. Nigdy Wam tego nie pisałam, ale wszystkie zdjęcia moich prac robię sama. Wcześniej musiałam jakoś inaczej sobie radzić. Zrobienie zdjęć w świetle dziennym było bardzo często trudne. Ostatnio z racji tego, że po prostu szybko robi się ciemno i brakuje dnia, aby zrobić ładne zdjęcia.

Jeśli czasem robicie zdjęcia wiecie jak ważne jest oświetlenie. Bez tego ani rusz. A dzięki moim nowym lampom nie mam już tego problemu. Mogę cykać fotki nawet w nocy :)
Żarówki dają światło, które do złudzenia przypomina dzienne. Serio, jestem zachwycona.
Teraz będę mogła szybciej uzyskać dobre zdjęcia i zajmie mi to mniej czasu. Nie będzie wymówek, że dziś jest pochmurno, albo że zaszło już słońce.

Bardzo lubię takie praktyczne prezenty, które nie tylko mnie cieszą, ale również ułatwiają mi pracę.

A Wy z jakiego prezentu jesteście najbardziej zadowoleni?